Niedziela 5:30 rano, budzik, szybka kawa i kanapki, metro Mierendorff Platz, kierunek Rudow. 26 stacji i wysiadam na osiedlu Gropiusstadt. To jedno z najsłynniejszych blokowisk Europy, z najwyższym budynkiem mieszkalnym Berlina, trzydziestopiętrowym Ideal Wohnhaus. Na Gropiusstadt dorastała bohaterka poruszającego bestselleru lat 90. „My, dzieci z dworca ZOO”. Jak takie miejsce sprawdza się po pięćdziesięciu latach? W letni, lekko przychmurzony niedzielny…