Autor: bartwin

Jo Nesbø o Oslo

Właśnie kończę przed ostatnią książkę Jo Nesbø z cyklu z Harrym Hole, pt. „Upiory”. I znów natrafiłem na dość ciekawe opisy przestrzeni i architektury. Zacytuję dwa fragmenty. 1. Na pierwszych stronach Nesbø opisał wrażenia głównego bo bohatera, który po kilku latach wraca do Oslo: Mężczyzna w lnianym garniturze wysiadł z przyjeżdżającego z lotniska pociągu na Dworcu Centralnym w Oslo. Stwierdził, że dzień w…

Literatura i sikanie w korku

Piotrek rozpoczął, dał dobry przykład, więc nie wypada nie dorzucić swoich paru groszy, do nowego cyklu o architekturze i przestrzeni publicznej w literaturze pięknej. Tym bardziej, że cykl jest HOT i zbiera setki lajków, a ja lubię być w mainstreamie… Gdy pomysł narodził się w głowie Piotrka, ja akurat czytałem Zygmunta Miłoszewskiego, potem zabrałem się z Jo Nesbø, wciąż pozostając…

Komunikacja miejska w Paryżu

Niedawno pisałem o perfekcyjnym systemie komunikacji autobusowej w podparyskim Rungis (tutaj). Dzisiaj czas na kilka spostrzeżeń o transporcie publicznym w samym Paryżu. Ostatnia wizyta w stolicy Francji była inna niż wszystkie poprzednie. Byłem z dziećmi i miałem ze sobą wózek. Nie jakiś wielki i ciężki, tylko zwykłą składaną spacerówkę. Mimo to, właśnie przez ten wózek, zmieniło się nieco moje postrzeganie…

Historia końca pewnego biurowca – cd.

W styczniu pisaliśmy o biurowcu „Petroinform” i o budynku, który powstaje w jego miejscu (wpis można znaleźć tutaj). Oba budynki były tylko pretekstem, aby zwrócić uwagę na sposób, w jaki często buduje się w Polsce. Przewracające się płoty, brak kasków oraz przeciągająca się w nieskończoność „budowa”… Pisaliśmy, że w całym tym procesie nie ma za grosz profesjonalizmu. Otóż dzisiaj wreszcie profesjonalizm na budowie się pojawił. I…

Fotografie retro – czyli o tym, jak zmienia się otaczająca nas przestrzeń

Fotografika i motoryzacja interesowały mnie od zawsze. Fotografika – ta tradycyjna, z prawdziwą kliszą, ręcznym światłomierzem i manualnym ustawianiem przysłony i czasu otwarcia migawki. Motoryzacja – zabytkowa, polska i najlepiej z okresu wczesnego PRL-u. Dawno temu, gdy stałem się właścicielem kilku Mikrusów MR-300, wpadłem na pomysł związany i z architekturą, i z motoryzacją, i z fotografią. Wymyśliłem sobie, że gdy…

Trawa dla leniwych – część druga i ostatnia

Wpis „Trawa dla leniwych” wzbudził wiele kontrowersji. Starły się dwa „obozy”. Miłośnicy agrotkaniny udowadniali, że bez agrotkaniny żyć się nie da. Bo przecież mają duże ogrody, a koszenie i plewienie to strata czasu. Bo lepiej w ogrodzie odpoczywać, a nie pracować motyką. – Chcecie kosić, to zapraszam. Ja nie zamierzam. Mam tej agrowłókniny hektary i co mi zrobicie? – napisał…

Chodnik znów pod panowaniem pieszych!

Piszą o nas, że marudzimy, o na przykład tu. Marudzimy? Naprawdę? A ja myślałem, że naprawiamy świat ;-). Przecież nie tylko narzekamy. Prawda? Pisaliśmy o mlekomatach (chwaląc rozwiązanie – to nie nasza wina, że w komentarzach wylał się hejt na mleko), o Lego (też bez cienia narzekania), o nightskatingu (również raczej pozytywnie) i o „miejskich klimatach” (pokazując piękno miasta). Pisaliśmy także o parkowaniu…

Trzepak – Facebook mojego dzieciństwa

Nigdy w życiu nie trzepałem dywanu, bo w naszym domu ich po prostu nie było. Trzepak jednak nigdy nie był mi obcy, powiem więcej, trzepak zawsze dobrze mi się kojarzył. Nie z obowiązkami domowymi, nie z czyszczeniem dywanów, a z zabawą, czasem wolnym i szaleństwem. Z zawrotami głowy od za dużej ilości fikołków, z pierwszymi próbami gry w siatkówkę piłką…

Gdzie byliśmy, gdzie jesteśmy i gdzie zmierzamy – czyli krótko o buspasach

Większość amerykańskich prezentacji, w których brałem udział przez ostatnie kilka lat, zawiera ten sam obowiązkowy slajd. Przesłanie towarzyszące temu slajdowi, mimo przeróżnej formy, jest identyczne. Czasem przekaz jest zakamuflowany, czasem podany jak na dłoni. Ale zawsze jest, niezależnie od dziedziny. Taki standard korporacyjny… Wszędzie spotykam slajd: „Gdzie byliśmy, gdzie jesteśmy i gdzie zmierzamy”. Idea jest prosta. Pokazać jak dużo już…

Luźne kalkulacje motoryzacyjne

Chciałem dzisiaj przedstawić garść luźnych motoryzacyjnych kalkulacji. Wszystkie one mają pośredni związek z drogami, tymi w terenie zabudowany i poza nim, z korkami, a także bezpieczeństwem. Bazą do każdej kalkulacji jest prędkość, o której pisaliśmy już wielokrotnie, głównie w kontekście przepisów, ograniczeń, mandatów i bezpieczeństwa. Każdy wie, że jadąc szybciej dojeżdżamy do celu w krótszym czasie. To przecież podstawy fizyki,…