Przestrzeń publiczna, krajobraz i architektura w kampanii wyborczej, czyli na kogo głosować, żeby było dobrze. Latarnik wyborczy Terenu Zabudowanego

Uchodźcy, emerytury, podatki, ustrój państwa, górnicy i wzajemne oskarżenia o to, że jest źle (PiS do PO), albo o to, że źle, to dopiero będzie (PO do PiS). Na tym skupili się politycy podczas kończącej się właśnie kampanii. Tematy rozwoju polskich miast, jakości codziennego funkcjonowania w przestrzeni publicznej, transportu, chaosu architektonicznego czy mieszkalnictwa, praktycznie w kampanii nie istniały. Czy którakolwiek partia ma cokolwiek do powiedzenia na tematy, którymi zajmujemy się na Terenie Zabudowanym? Sprawdziliśmy pod tym kątem programy wszystkich ośmiu komitetów, które wystawiły listy w całym kraju. Szukaliśmy, czy w oficjalnych programach partii pojawiają się słowa kluczowe związane z tematyką naszego bloga i analizowaliśmy przedstawiane przez partie pomysły. Chodziło o rozwój miast, transport (w tym publiczny, kolejowy i rowerowy), politykę mieszkaniową, rewitalizację, chaos architektoniczny i jakość przestrzeni publicznej. Kolejność partii alfabetyczna.Teren Zabudowany na Facebooku – polub nas!

Wieliczka, ul. Słowackiego PO remoncie
Wieliczka, ul. Słowackiego PO niezbyt fortunnie przeprowadzonym remoncie, fot. Dominik Kaim

Korwin

W programie partii Korwin nie ma prawie niczego o interesującej nas tematyce. Jest jedno zdanie o przestrzeni i budownictwie: „Celem działalności państwa w obszarze budownictwa jest tworzenie warunków do osiągania korzyści skali przez inwestorów oraz troska o stan zagospodarowania przestrzeni, z której korzystają wszyscy obywatele”. I postulat prywatyzacji kolei.

Kukiz ‘15

Również prawie nic. Poza pomysłem wprowadzenia 5% VAT na produkty pierwszej potrzeby: leki, żywność, ubranka dla dzieci, komunikację miejską i kolejową, dostęp do prasy. Ciekawostka – człon „archi” pojawił się w programie Kukiz ’15 kilka razy. W słowie „oligarchia”…

Nowoczesna

Trzeci raz nic. Poza tym, że miasta mają się rozwijać zgodnie z ideą „smart cities” i że potrzebna jest ustawa metropolitalna, ale bez żadnych konkretów. Przyznam, że, o ile w przypadku Kukiza i Korwina nie spodziewałem się pochylenia nad tematyką miejsko-przestrzenną, o tyle partią Petru jestem mocno rozczarowany.

Platforma Obywatelska

Gdyby analizować same programy i odrzucić wiedzę o ostatnich ośmiu latach rządów, to trzeba by przyznać, że wszyscy miastomaniacy powinni być propozycjami PO usatysfakcjonowani. Jest naprawdę nieźle, tylko co z tego, skoro jeden senator był w stanie jednym wnioskiem położyć kluczowy z punktu widzenia bezpieczeństwa pieszych projekt zmiany przepisów ws. pierwszeństwa na przejściu. Ale do rzeczy.

Przede wszystkim, w programie PO są dwa całe interesujące nas rozdziały – o nowoczesnych miastach i o rozwoju miast i wsi. Postulaty PO są takie:

– budżety obywatelskie w każdym mieście

– pomysł (pod dyskusję) obniżenia wieku prawa wyborczego w samorządach do lat 16 a nawet możliwość głosowania przez rodziców w imieniu młodszych dzieci

– coś w rodzaju ustawy Wilczka dla samorządów (co nie jest zabronione, jest dozwolone)

– decentralizacja, czyli przenoszenie urzędów państwowych poza stolicę

dostosowanie infrastruktury małych miast i wsi do potrzeb ludzi młodych i seniorów, poprzez zwiększenie atrakcyjności zamieszkiwania

– inwestycje służące popra­wie jakości przestrzeni publicznej: jej estetyki, funkcjonalności, dostępności terenów rekreacji i wypoczynku, parków, ścieżek rowerowych, jed­nocześnie porządkując zabudowę i ograniczając jej dalsze rozpraszanie

– 25 mld ze środków europejskich w latach 2014-2020 na rewitalizację miast. Zachęcanie władz miast do promowania w ramach rewitalizacji rozwią­zań prospołecznych i proobywatelskich, tak aby wszystkie prowadzone projekty zostały zaakcep­towane przez mieszkańców. Należy włączyć ich w proces zmian już na etapie projektowania, tak aby mogli podpowiadać najlepsze rozwiązania.

– programy rewitalizacji centrów miej­scowości umożliwiające wykorzystanie i adapto­wanie pustostanów do nowych funkcji

– utworzenie międzyresortowego Instytutu Architektu­ry i Urbanistyki. Jego zadaniem będzie wypraco­wanie rozwiązań legislacyjnych, które pogodzą potrzeby budownictwa z wymaganiami estetycz­nymi. Nowe zasady uwzględnią też potrzeby osób niepełnosprawnych. Instytut będzie świadczył doradztwo dla samo­rządów i upowszechniał wiedzę o kształtowaniu przestrzeni, promując dobre praktyki i wzorce, dzięki współpracy z najlepszymi architektami, urbanistami i designerami.

 – realizowane będą istotne działania z zakresu poprawy bezpieczeństwa ruchu dro­gowego – tzw. Program Likwidacji Miejsc Nie­bezpiecznych na drogach krajowych. Zostaną wybudowane lub przebudowane skrzyżowania, chodniki, przejścia dla pieszych, drogi rowerowe, zatoki autobusowe. Na ten cel możemy przezna­czyć nawet 4,8 mld złotych.

– uspokojenie ruchu samochodowego, więcej zieleni i przestrzeni dla pieszych i rowerzystów – to nasze priorytety.

– wprowadzenie do Narodowego Programu Budowy Dróg Lokal­nych możliwości finansowania dróg i pasów rowerowych. Miasta będą mogły liczyć na pokrycie części wydatków na poprawę infrastruktury dla rowerzystów. W wyniku reali­zacji programu w ciągu pięciu lat powstanie kilka tysięcy kilometrów dróg rowerowych

–  rozwój ryn­ku wynajmu mieszkań. Wykorzystamy do tego wszystkie dostępne fundusze: środki Banku Go­spodarstwa Krajowego i Polskich Inwestycji Roz­wojowych, fundusze wynikające z ustawy o rewi­talizacji oraz partnerstwo publiczno-prywatne.

– wdrożenie programu – „Mieszkanie dostępne”. Kontynuacja TBS, 30 tysięcy nowych mieszkań na wynajem w 10 lat

– kontynuacja wsparcia kupna pierwszego mieszkania.

 – lepsza koordynacja transportu zbiorowego na poziomie międzygminnym

– 67 mld na rozwój kolei do 2023. 8500 km to­rów, co pozwoli na rozwój kolei dużych prędkości (powyżej 160 km/godz. na głównych liniach). Do­kończmy modernizację najważniejszych szlaków kolejowych w kraju: Opole – Wrocław – Szczecin – Świnoujście, Zebrzydowice – węzeł Katowice – Bydgoszcz – Gdańsk oraz trasy Warszawa – Trój­miasto, Kraków – Katowice, Poznań – Wrocław i Warszawa – Białystok.

– wspieranie rozwoju regionalnych sieci kole­jowych. Nowelizacja ustawy o Funduszu Kolejowym zapewni, że na modernizację taboru kolejowego w latach 2016–2020 będziemy mogli wydać o 550 mln złotych więcej. Odnawiany tabor będzie zamawiany przede wszystkim u krajowych producentów

Uff. Sporo, nie? Dlaczego dopiero teraz? Dlaczego nie 3-4 lata temu? Widać odrobienie lekcji, widać lekturę paru książek o miastach, widać wizyty robocze na zachodzie. Niestety, osiem lat rządów, które dopiero w ostatnich dwóch latach zaczęły się tematyką przestrzeni publicznej interesować, każe podchodzić z dystansem do chęci realizacji tych postulatów. Potrzebę „dostosowania infrastruktury małych miast i wsi do potrzeb ludzi młodych i seniorów” sami głosiliśmy na naszym blogu, pisaliśmy o uspokojeniu ruchu samochodowego i potrzebie budowy dróg rowerowych. Pozytywnie zaskakuje spory poziom szczegółowości wielu propozycji, wskazanie miejsc finansowania, a także pomysł powołania Instytutu Architektury i Urbanistyki. Wciąż brakuje budowy nowych linii kolejowych i cieniem kładzie się to, że za jakąkolwiek infrastrukturę kolejową zabrano się dopiero w ostatnich latach, wcześniej kompletnie ją zaniedbując. No i różnie o PO świadczą akcje w stylu wycofania zmiany dającej pieszym bezwzględne pierwszeństwo na pasach (pozdrawiamy senatora Pocieja) albo poszatkowania ustawy krajobrazowej (tutaj akurat Senat przywrócił pożądane przepisy). A jak PO ogarnęło rynek mieszkaniowy programem Mieszkanie dla młodych i kontynuacją pisowskiej Rodziny na Swoim, to opisał już Filip Springer w „13 piętrach”.

Podsumowując – program PO dotyczący rozwoju miast jest najbardziej szczegółowy i konkretny ze wszystkich partii. Wskazuje rozwiązania i priorytety tam, gdzie pozostali nawet nie raczyli zasygnalizować choćby potrzeby działania. Ale z realizacją, jak mieliśmy się okazję w przypadku tej partii przekonać, może być różnie.

Polskie Stronnictwo Ludowe

Nic

Prawo i Sprawiedliwość

Przede wszystkim, w temacie rozwoju kraju PiS stawia trafną, moim zdaniem, diagnozę – w Polsce rozwijają się duże ośrodki kosztem miejskich. Co z tym, i innymi „terenowozabudowanymi” problemami zrobić? Pomysłów jest całkiem sporo.

– ograniczenie kadencyjności w samorządach

– lepsze połączenia drogowe pomiędzy głównymi miastami w danych regionach

– odbudowanie polskiego kolejnictwa oraz utrzymanie własności Skarbu Państwa w tym sektorze

– wyeliminowanie wjazdu samochodów do centrów dużych miast –  dodatkowa kwota 3 mld zł rocznie na remonty dworców i torowisk, zakup i modernizację nowych składów zarówno przez PKP Intercity, jak i przez Przewozy Regionalne

– problemów transportowych w miastach nie można rozwiązać w oparciu o transport indywidualny czy jedynie poprzez rozbudowę dróg na przedmieściach. Dlatego uzupełnieniem rozwoju transportu drogowego i transportu kolejowego musi być rozbudowa systemów tramwajowych (trolejbusowych, sieci autobusów elektrycznych). Pośrednio będzie ona także wsparciem dla krajowego przemysłu, zwłaszcza zakładów taboru w Bydgoszczy i Poznaniu.

–  konieczność stymulowania przez państwo budowy mieszkań.

– dostępne budownictwo mieszkaniowe w średnim, społecznym segmencie, natomiast budowa mieszkań w standardzie socjalnym pozostanie zadaniem samorządu. Trzeci segment jest domeną aktywności ekonomicznej obywateli.

– program budowy mieszkań dla osób średnio i nieco mniej niż średnio zarabiających.W pierwszej fazie jego realizacji rząd podejmie rokowania z bankami w sprawie kredytowania budowy mieszkań pod wynajem, z perspektywą przejścia lokalu na własność lokatora po uiszczeniu spłat – uprościmy procedur y budowlane w taki sposób, aby stanowiły wsparcie dla budownictwa we wszystkich jego segmentach: socjalnym, społecznym, a także komercyjnym. Pierwszy krok to szybkie pozyskiwanie terenów dla określonego typu budownictwa mieszkaniowego (przekwalifi -kowanie terenów rolnych na budowlane w granicach miast). Drugi krok to uproszczenie procedur umożliwiających budowę określonego typu inwestycji mieszkaniowych (zabudowa do dwóch kondygnacji naziemnych, powierzchnia do 2000 m2) na bazie tzw. zgody budowlanej, która będzie musiała być wydana w ciągu 30 dni

– wizją docelową – w perspektywie kilkunastu lat – jest Polska, w której każde miasto powyżej 40 tysięcy mieszkańców będzie dysponowało salą teatralno-kinową, miasto powyżej 100 tysięcy salą operowo-koncertową, a każde miasto powyżej 200 tysięcy mieszkańców wielofunkcyjną salą widowiskową. Funkcjonowanie takich obiektów wymaga, oprócz kosztów, także dobrego systemu otwierającego możliwości rozwoju młodych talentów artystycznych. Jednym z elementów tego systemu może być szeroki program stypendialny dla młodych twórców pod nazwą „Wyspiański”

W temacie budowy mieszkań i podejścia do transportu zbiorowego PiS jest bliski Zjednoczonej Lewicy i Razem. Wiadomo, że techniczne szczegóły są różne, ale kierunek podobny – aktywna polityka mieszkaniowa i transportowa państwa, nie rzucanie wszystkiego na żywioł wolnego rynku, nacisk na transport zbiorowy i na koleje. Nie do końca szczęśliwie wygląda propozycja uproszczenia procedur budowlanych, bo w takim kształcie, bez odpowiedniej ochrony krajobrazu tylko spotęguje chaos i radosną twórczość Polaków. Za to ostatni punkt, z kinami i salami widowiskowymi – czemu nie?

Z ciekawostek – fraza rower występuje tylko w słowie „kontrowersje”. 🙂

Razem

Mają w swoich szeregach sporo uczestników niedawnego Kongresu Ruchów Miejskich i pracowników sfery pozarządowej. Tematy miejsko-przestrzenne są im bliskie, choć patrząc po programie, propozycje Razem nie są tak szczegółowe, ani nie ma ich tak wiele, jak propozycji PO. Razem proponują:

– Ograniczenie kadencyjności władz lokalnych

– Każde miasto powiatowe z koleją w dalszej perspektywie

– Integracja biletowa różnych systemów transportu w obrębie miast sąsiadujących

– Zwrócenie uwagi na większy chaos urbanistyczny i na dziką reprywatyzację nieruchomości

– Zobowiązanie gmin do wskazania miejsc pod zabudowę mieszkań komunalnych

– Prawo do mieszkania, 10x wzrost wydatków na budowę mieszkań z 1 mld do 10 mld (0,6% budżetu), zwiększenie zasobów komunalnych

– Duży nacisk na transport publiczny na terenach wiejskich, dofinansowywanie komunikacji autobusowej, obowiązkowa minimalna liczba kursów do każdej wsi sołeckiej

– 60% budżetu transportowego na kolej, 40% na drogi. Przekształcenie PKP ze spółki w agencję na wzór GDDKiA

Propozycje Razem nie są tak szczegółowe, jak PO, ani nawet jak PiS. Są natomiast jednym z kluczowych elementów programu tej partii, a nie jednym z wielu, jak w przypadku PiS i PO. I wynikają z wieloletniej działalności członków Razem na rzecz lepszego funkcjonowania przestrzeni publicznej. Ale to jest już dodatkowa wiedza, którą ja mam, jako zaangażowany w te tematy człowiek. Patrząc po samych programach – PO wypada lepiej, choć patrząc na to, co NIE zostało zrobione przez ostatnie osiem lat, można mieć wątpliwości czy byłoby skłonne swoje pomysły realizować.

Zjednoczona Lewica

Podobnie, jak w przypadku Razem, ma na listach uczestników Kongresów Ruchów Miejskich i osoby od lat zajmujące się… terenami zabudowanymi. A oto postulaty:

– rozwój sieci połączeń kolejowych obejmującej również miasta powiatowe. Kolej to

– zwiększenie nakładów finansowych na modernizacje istniejących oraz budowa nowych i odbudowę zamkniętych linii kolejowych w Polsce

– wspieranie powstawania systemów kolei miejskich i regionalnych w największych miastach i aglomeracjach Polski.

– rozwój komunikacji rowerowej, w miastach rowery i komunikacja publiczna muszą być wyraźnie uprzywilejowane w stosunku do samochodów. Poza miastami należy pilnie zrealizować polskie odcinki transeuropejskich szlaków rowerowych EuroVelo (w miarę możliwości oddzielając je od ruchu samochodowego)

– wyprowadzenie dużej części urzędów centralnych poza Warszawę

– narodowy program budowy mieszkań finansowany za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego dzięki mechanizmowi tzw. luzowania ilościowego NBP. Bank centralny pożyczałby bankom komercyjnym (korzystając ze swojej uprzywilejowanej pozycji) środki dedykowane na budownictwo mieszkaniowe. Środki te mogłyby być pożyczane przez samorządy na budowę mieszkań na wynajem. – zwiększenie liczby mieszkań na wynajem.

Program podobny do Razem, PO i w punktach mieszkaniowym i kolejowym także do PiS. Jest postulat decentralizacji, są rowery (wcześniej tylko w programie PO) i są mieszkania pod wynajem. Poziom szczegółowości porównywalny z Razem, czyli mniejszy, niż w przypadku Platformy.

Podsumowanie

Widać, że spośród ośmiu partii startujących w wyborach parlamentarnych, tematy podejmowane przez nas na blogu w swoich programach omawiają cztery ugrupowania: PO, PiS, Razem i Zjednoczona Lewica. Jeśli już te tematy są podejmowane, to kierunek zmian jest podobny w przypadku każdej partii – nacisk na transport publiczny i kolejowy, aktywne państwo na polu mieszkalnictwa, wyprowadzanie urzędów państwowych poza Warszawę, ograniczanie kadencyjności w samorządach (postulowane także przez ruch Kukiz ’15). Na pewno nie są to tematy priorytetowe dla PiS ani dla PO, choć w przypadku tej drugiej pozytywnie zaskakuje poświęcenie im w programie dużo miejsca, a w przypadku PiS już samo to, że się w ogóle w programie pojawiły. W przypadku PO, oprócz programu, trzeba też pamiętać o działaniach (ustawa krajobrazowa, autostrady, ustawa rewitalizacyjna) i zaniechaniach (bezpieczeństwo pieszych) ostatnich ośmiu lat. Dla Zjednoczonej Lewicy i Razem opisywane na Terenie problemy stoją nieco bardziej w centrum zainteresowania. Dla pozostałych czterech ugrupowań – właściwie nie istnieją. Nie żeby mnie to specjalnie dziwiło – jeżdżąc po Polsce Onetobusem i rozmawiając z mieszkańcami Łodzi, Poznania, Aleksandrowa Łódzkiego, Wągrowca, czy Łowicza, tylko raz spotkałem człowieka, który wspomniałby o chaosie w przestrzeni publicznej. Dla większości Polaków, to nie są priorytety. Ale przecież co innego czytelnicy Terenu Zabudowanego 🙂

Tyle z analizy, a decyzję każdy podejmie sam. Apelujemy tylko – idźcie na wybory!

  26 comments for “Przestrzeń publiczna, krajobraz i architektura w kampanii wyborczej, czyli na kogo głosować, żeby było dobrze. Latarnik wyborczy Terenu Zabudowanego

  1. ~Senpai
    23 października 2015 o 16:24

    Nie wiem może nie zauważyłeś ale mamy teraz wybory parlamentarne a nie samorządowe. Co ty myślisz że parlament zajmuje się tym czy w Katowicach zrobić park a we Wrocławiu 5 km ścieżki rowerowej? Od zagospodarowanie przestrzennego są władze samorządowe bo po to ten samorząd jest. Może jeszcze w kampanii mają mówić o wodociągach i kanalizacji to też przecież bardzo ważna sprawa dla ludzi? Co więcej ja nie bardzo chcę żeby oni zajmowali się transportem bo im bardziej państwo zajmuje się transportem tym z transportem jest gorzej a im bardziej zajmują się nim prywatne podmioty tym można jeździć szybciej, wygodniej i krócej czekać na kolejne połączenie.

    • ~ori
      23 października 2015 o 17:29

      Ale to sejm i senat tworzą prawo w ramach którego działają samorządy.

  2. ~pk71
    23 października 2015 o 16:27

    To sa sprawy samorzadow terytorialnych, a nie rzadow i poslow. Jak mozna byc tak prymitywnie glupim czlowiekiem i domagac sie od premiera, czy ministra, by chodniczek przed naszym domem byl taki, by pasowal kolorystycznie do dachowki naszego domku 😀

  3. ~Adam
    23 października 2015 o 16:37

    Jak dla mnie to ta robota nie jest skończona a takowej sie nie ocenia.

    • ~MARIAN
      23 października 2015 o 19:40

      TO BŁAZESTWO OBECNEJ WŁADZY

  4. ~Robas
    23 października 2015 o 16:54

    dokladnie, pisarczyk nie ma pojecia co pisze… poza tym pomysl o tym, ze ludzi nie interesuje ladny polbruk bo zupy z niego nie ugotuja. wszedzie tylko ladnie porobione dla niemcow a ludzie zeby w sciane… w koncu ktos sie wezmie za ta hołote!

  5. ~pogromca PO i PSL
    23 października 2015 o 16:56

    Czy to na zlecenie PO?

    • ~MARIAN
      23 października 2015 o 19:43

      NIE TYLKO TO JEST POSTEP PO W BUDOWIE DRUK W KRAJU ONI JAK BŁAZNY W KORYCIE BY SIE UTRZYMAC JAK SWINIE W KORYCIE

  6. ~Adel
    23 października 2015 o 17:35

    Nie martwię sie o takie kwestie w programie Nowoczesnej, bo akurat oni mają nawięcej specjalistów i wykształconych ludzi w swoich szeregach. Taki Grzegorz Bogucki bez problemu znajdzie rozwiązanie dla wielu palących się spraw w Polsce. jestem o tym przekonany

  7. ~normaly
    23 października 2015 o 17:37

    potraktowanie przez autora latarnika, odrzucenia ustawy o bezwzględnym pierwszeństwie pieszego zbliżającego do niego, jako oczywiste zło, świadczy o jego oczywistym ideologicznym fanatyzmie i wyłączeniu myślenia.

    • ~hens
      23 października 2015 o 18:01

      Wyobraź sobie godz 16,00 róg Marszałkowskiej i Alei Jerozolimskich. Nastąpiła awaria świateł.
      Cały ruch samochodowy zamarł w centrum i stworzył się we wszystkich kierunkach
      wielokilometrowy korek, bo piesi mają bezwzględne pierwszeństwo na pasach. Widzisz taką sytuację w twojej ograniczonej wyobraźni ? Ten smród nad skrzyżowaniem i te lecące wiązanki przekleństw z okien samochodów. A teraz wyobraź sobie inną sytuację:
      to Ty sam stoisz w tym korku który na skrzyżowaniu uwalnia po 5 samochodów na minutę, a przed Tobą kolejka jeszcze ca.150 szt. Powodzenia.

      • ~romb
        23 października 2015 o 19:04

        W takiej sytuacji ruchem kieruje policjant z tzw. drogówki , więc nie rozdzieraj szat !

  8. ~Robert Miklaszewski
    23 października 2015 o 17:40

    Skończyłem czytać jak doszedłem do PO. Dziiwnym trafem taki artykuł na głównej łonetu i to jeszcze ta POwiedzmy długa lista PO. W niedzielę wyKOPki wykopiemy was – kopaczka do kopania rowów. Cała treść na zamówienie – ile płacą , może się sku….rwię ale póki co zagłosuję na zmianę K15 – moja rodzina też.

  9. ~Andrzej
    23 października 2015 o 17:41

    a u Ewy i Beaty są znów „te dni”? http://www.almoc.pl/img.php?id=2914

  10. ~xxx
    23 października 2015 o 18:19

    Te schody do nieba są do natychmiastowej rozbiórki. W PN jasno są określone wymiary i ilości schodów w ciągu. Myślę że niezawisły sąd w Wieliczce na wniosek inwestora ustali projektanta, inspektora nadzoru a przede wszystkim urzędnika wydającego pozwolenie na budowę i zastosuje przewidziane prawem środki.

  11. ~ae
    23 października 2015 o 18:24

    Proszę nie pisac w ten sposób. PiS zadbalo aby nie mozna było zasmiecac Polski turbinami wiatrowymi..Przygotowano projekt ustawy która regulowała te kwestie.minimalne odległości wprowadozno i inne wymagania. Oczywiście PO sie nie zgodziło z PSLem !! Czerwiński z PO to popierasz interesów firm z branży wiatrowych elektrowni.

  12. 23 października 2015 o 20:45

    Najbardziej mnie zaskakuje brak odniesień do niewyobrażalnego zadłużenia Polski oraz o bezczelną kradzież oszczędności obywateli zgromadzonych w OFE

  13. ~Andrzej
    24 października 2015 o 14:18

    bo jak mówi kobiet wracając do domu…http://www.almoc.pl/img.php?id=2919

    • 30 października 2015 o 10:18

      ale post.
      🙂
      Zrobiłaś gigantyczną robotę zbierając te wszystkie informacje.
      Warto wiedzieć.
      Chociaż nie wydaje mi się, żeby wyborcy mieli wiedzę na temat co która partia proponuje.
      Większość wyborców kieruje się emocjami, decyzje podejmuje tuż przed głosowaniem,

      Szkoda, że Twój wpis nie był tak publiczny przed wyborami.

      Pozdrawiam i gratuluję bloga
      Od siebie zapraszam na deser :)\szybką i niskokaloryczną szarlotkę bez pieczenia
      Może być w wersji bezglutenowej
      A dzieci ją lubią
      http://odchudzaniejestproste.pl/dietetyczna-blyskawiczna-szarlotka-bez-pieczenia-przepis/

  14. ~Andrzej
    30 października 2015 o 13:27

    Niestety PO PO nawet POżaru nie ma czym gasić… http://www.almoc.pl/img.php?id=2896

  15. ~Andrzej
    1 listopada 2015 o 14:52
  16. 9 listopada 2016 o 05:20

    nieprawienie

  17. 28 listopada 2016 o 21:54

    nieprzewiedziony

  18. 24 lutego 2017 o 00:12

    Fajny wpisik

  19. 16 września 2017 o 14:28

    dzięki za ciekawy wpis

  20. 18 września 2017 o 12:56

    dzięki za ciekawy wpis

Skomentuj ~ae Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *