Obrazki z Hiszpanii, krainy składaków

Sporo osób słyszało zapewne o Vuelcie, zimowych wycieczkach zapaleńców do Calpe, by pojeździć rowerem, gdy u nas mrozy, czy wreszcie o Miguelu Indurainie, człowieku, który pięć razy wygrał Tour de France. Wszystko to wskazuje na potęgę hiszpańskiego kolarstwa. Ale składaki? Dlaczego w Hiszpanii na ulicach spotkacie w tydzień więcej składaków niż w Polsce przez długie lata? Dopytywany sprzedawca w sklepie…

UNESCO – Polska lista kandydatów

Od czasu do czasu słyszymy głosy leśników, że Puszczę Białowieską, dla jej dobra, a w szczególności dobra jej świerków, należałoby usunąć z listy dziedzictwa UNESCO. W ten sposób ręka ludzka, oraz ludzki harwester, po raz kolejny uratowałaby wartościowy obiekt przyrodniczy. Warto jednak pomyśleć już teraz, co równie godnie mogłoby tę puszczę na liście UNESCO zastąpić? Poniżej kilka propozycji, które z…

Sensowne myślenie o samochodach wchodzi do mainstreamu

Dwa bardzo interesujące i znamienne newsy się dziś pojawiły. Ukazał się raport warszawskiego Zarządu Dróg Miejskich dotyczący prędkości w stolicy oraz analiza Ministerstwa Infrastruktury, w której władze jasno przyznają, że nasze drogi – choć nowe i lśniące i wciąż budowane – nie zmieszczą wszystkich aut. Raport ZDM wywołuje we mnie te same emocje, co kolejne zagrywki Putina, albo innego Kima…

Niedzielny poranek na Gropiusstadt

Niedziela 5:30 rano, budzik, szybka kawa i kanapki, metro Mierendorff Platz, kierunek Rudow. 26 stacji i wysiadam na osiedlu Gropiusstadt. To jedno z najsłynniejszych blokowisk Europy, z najwyższym budynkiem mieszkalnym Berlina, trzydziestopiętrowym Ideal Wohnhaus. Na Gropiusstadt dorastała bohaterka poruszającego bestselleru lat 90. „My, dzieci z dworca ZOO”. Jak takie miejsce sprawdza się po pięćdziesięciu latach? W letni, lekko przychmurzony niedzielny…

Blog w przebudowie

Szanowni, po, delikatnie mówiąc, niezbyt przyjaźnie przeprowadzonej likwidacji platformy blogowej Onetu, jesteśmy ponownie, już na własnej domenie. Wszystkie archiwalne wpisy są już dostępne na terenzabudowany.pl, natomiast automatyczny eksport nie uwzględniał niestety zdjęć. Będziemy je sukcesywnie uzupełniać. I będziemy wracać po dłuższej przerwie z nowymi wpisami

Doniesienie

Doniesienie złożono anonimowo. Podobno to stara sprawa. Poszło o to, że ktoś nazwał miasto Wiedniem. Małym Wiedniem. Ustalenie miejsca nie było trudne – chodzi o Bielsko-Białą. Gdy wejść jednak w szczegóły, okazuje się, że ślady i dowody nie są bynajmniej skupione w jednym miejscu. Dokładne ustalenie czasu zdarzenia też nie ułatwia sprawy – w końcu chodzi o blisko 70 lat,…

Kosmita w Ogrodzieńcu

Górujący nad Jurą Krakowsko-Częstochowską zamek koło Ogrodzieńca to jeden z najbardziej znanych zamków w Polsce. Pięknie położony, majestatyczny, mógłby być wzorem z Sevres tego, co przychodzi nam do głowy na hasło „ruiny zamku”. Bielejące z oddali mury, baszty, okna, przedpole, mnóstwo zakamarków i te malownicze skały dookoła. Nic tylko rozpalić ognisko i słuchać opowieści o dzielnych rycerzach, długowłosych damach w…

Wszystko zostało już powiedziane. I niewiele z tego wynika. Teren na Kongresie Polityki Miejskiej

  Samorządowe Forum Kultury, Kongres Polityki Miejskiej, Kongres Gmin Wiejskich – to tylko w środku października. Patrząc na kalendarz wydarzeń poświęconych miastom, samorządom i przestrzeni publicznej, można odnieść wrażenie, że samorządowcy nic tylko jeżdżą na zjazdy i konferencje, dyskutują, wymieniają doświadczenia, ściskają ręce, uczą się od siebie nawzajem i potem wracają do siebie i wdrażają podpatrzone u sąsiadów rozwiązania. Po…

Innowacje, rowery i (prawie) siostry zakonne – obrazki z Leuven

Najbardziej innowacyjnym uniwersytetem w Europie wg raportu Thomson Reuters nie jest uczelnia z Londynu, Paryża czy Berlina. Nie jest nią też Uniwersytet w Oxfordzie (miejsce 10), czy Cambridge (miejsce 3). Jest nią Uniwersytet w niespełna stutysięcznym, belgijskim Leuven. Tą pozycję zajmuje drugi rok z rzędu, więc nie może być mowy o przypadku. Życie w Leuven toczy się podobno wokół dwóch…

Szlakiem łódzkich murali i tego, co pomiędzy nimi

Każdy, kto komentuje rzeczywistość, robi to przez pryzmat swojego pola zainteresowań. Ilekroć wygłaszam jakieś mądre zdania, staram się jak najusilniej ten pryzmat od siebie odsunąć, żeby dostrzec szerszy kontekst, żeby nie popaść w myślowy schemat i intelektualną łatwiznę. Ale po rowerowej wycieczce szlakiem łódzkich murali, ułożyła mi się tak pięknie zgodna z moim myśleniem o mieście opowieść, że muszę ją…